niedziela, 13 kwietnia 2014

A cóż to za piękniś?

Ta hybryda to potwór żyjący w dawnych czasach w Rodanie, a nękający mieszkańców, z którym walczyła i oczywiście wygrała, Święta Marta, siostra Łazarza. Stara prowansalska legenda przypomina trochę nasza o smoku wawelskim, tylko wybawcą jest tu waleczna kobieta, a nie prosty szewczyk. 
Marta, na prośbę mieszkańców pokropiła potwora wodą święconą i pokazała mu krzyż, co spowodowało, że stanął jak wryty, nie wiedząc, co to znaczy i dzięki temu mieszkańcy go mogli zabić.


Szkoda tylko, że wszędzie na świecie znajdą się wandale, którym przeszkadza, że coś - obojętne, co to jest - może być całe, ładne, czyste... Załamuje mnie to...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz