wtorek, 30 września 2014

Provencal ail

Bardzo proszę... Jakby ktoś się zastanawiał, jaką jest różnica między czosnkiem chińskim a "tym dobrym": przede wszystkim nie ma prawa być czyściutko biały, Ale raczej nierówny - ten akurat jest fioletowy, moim zdaniem najlepszy;)


I co ciekawe, nie sprzedaje się go na sztuki tylko wiązki. Francuzi się nie będą rozdrabniać;))

Francja, Prowansja...


sobota, 27 września 2014

Coiffeur

A co powiecie na taki zakład fryzjerski? ;))
Moim zdaniem po prostu przepiękny... Zupełnie jakby wyjęty żywcem z filmu "Czekolada".


 Francja, Prowansja, Saint Remy de Provence...






piątek, 26 września 2014

dachówki

Widok na dachy średniowiecznego San Gimignano... Tak jak w innych toskańskich miasteczkach z prawdziwych dachówek, a nie z blachy falistej... Fuj... 




Włochy, Toskania, San Gimignano...

wtorek, 23 września 2014

Ciemno wszędzie...

Ta piękna kamienna brama to średniowieczne wejście do starego, prowansalskiego miasteczka Noves, a funkcjonujące do dnia dzisiejszego. Tuż za bramą było wejście do naszego domku wbudowanego w mury miasta, z grubymi kamiennymi ścianami, dającymi chłód latem i chroniącymi przed zimowym wiatrem.




Francja, Prowansja, Noves...

poniedziałek, 22 września 2014

POLSKA... BIAŁO-CZERWONI!!!

Cóż... Trochę nie na temat, ale nie mogę się powstrzymać...:))) Po 40-tu długich latach Polska została znów MISTRZEM ŚWIATA!!! 



źródło: interia.pl

piątek, 19 września 2014

les arcs

W Les Arcs Sur Argens na pięknym Lazurowym Wybrzeżu jest mnóstwo kamiennych domów i domków obrośniętych różnego rodzaju roślinnością.. Tutaj między innymi cyprysy, oleandry, milin amerykański i dzika winorośl...



Francja, Lazurowe Wybrzeże, Les Arcs sur Argens...

czwartek, 18 września 2014

Wycieczka na Spinalongę...

... czyli na tzw. wyspę trędowatych...

Wypływa się z portu w Eloundzie, małym portowym miasteczku, położonym niedaleko Agios Nikolaos, na wschodzie Krety.

Rejs trwa ok 20 minut, ale nie jadąc z wycieczką zorganizowaną dla gości hotelowych z opaskami na ręku, płynie się po prostu kutrem rybackim - wychodzi dosyć drogo, bo 10 euro od osoby, ale dzieci do 11 roku życia płacą połowę. Powrót jest wliczony w cenę, cyklicznie co każdą godzinę. Ale dłużej niż godzinę, mimo że wyspa jest naprawdę piękna nie ma po co tam zostawać...



Grecja, Kreta, Spinalonga...


środa, 17 września 2014

Mmm... Kawusia;))

Kawa, Kawa, Kawa... Pod każdą postacią...!
Ale najpyszniejsze jest włoskie i francuskie espresso... Mniam;)



Tutaj - w Albi, we Francji, z widokiem na Katedrę Św. Cecylii...


wtorek, 16 września 2014

pasaż

Ciekawe, czy za tymi starymi drzwiami po obu stronach tej cudnej bramy ktoś mieszka... Ja bym bardzo chciała...


Francja, Langwedocja, Uzes...


poniedziałek, 15 września 2014

miejska dżungla

Moje ulubione rzymskie podwórko. Niby nic specjalnego w nim nie ma - odrapane z tynku ściany domu, drzewo dające cień w i tak dosyć ponurym kącie, jakaś palma, sporo bliżej niezidentyfikowanych roślin na balkonach, przed schodkami czyjś zaparkowany rower, trochę śmieci... A jednak coś mnie w tym podwóreczku zauroczyło... Może chęć upiększenia tego, co niespecjalnie ładne, może pełnia życia widoczna w każdym zakątku... Nie wiem, może jestem trochę dziwna, ale mnie się tam bardzo podobało;)



Włochy, Rzym, Arco degli Acetari...

piątek, 12 września 2014

Stoliczku nakryj się...

Kto by nie chciał usiąść teraz, gdy już zaczyna być szaro, pochmurno i mokro przy stoliczku pod parasolem, wypić francuskie espresso i się odprężyć...


Francja, Langwedocja, Uzes...

środa, 10 września 2014

Grunt to pomysłowość;)

Włócząc się po uliczkach starego miasta w Tuluzie, bo nawiasem mówiąc poza ścisłym centrum nie ma w niej nic ciekawego, natrafiłam na taką lampę. A ja się zastanawiam, co zrobić z niepotrzebnymi filiżankami i innymi "skorupami"... :)



Francja, Tuluza...

Po prostu geniusz...

Sorry, ale jak to nazwać? Czyżby parkowanie boczne???
Brak słów...



Grecja, Fajstos...

poniedziałek, 8 września 2014

Savon de Marseille

W cudownym, starym, kamiennym Saint-Paul-de-Vence jest mnóstwo (wręcz na każdym kroku) sklepików takich, jak ta mydlarnia...




Francja, Lazurowe Wybrzeże, Saint-Paul-de-Vence...

piątek, 5 września 2014

Uwielbiam takie detale...

Wszędzie, dokąd jeżdżę, staram się zwracać uwagę na detale. Stary mur, stary domofon, pasująca do starego domu tabliczka z numerem i najstarszy z tego wszystkiego (jeszcze z czasów budowy domu) uchwyt do przywiązania konia...


Włochy, Toskania, San Gimignano...