wtorek, 25 marca 2014

Jak tam się wchodzi? ;)

Chyba jednak wchodzi się od innej strony;) Ale za to takie cudne nagromadzenie doniczek, pnączy, metaloplastyki i kwiatków tworzy piękną całość...


Francja, Langwedocja, Uzes...

poniedziałek, 24 marca 2014

brama do raju

Tak sobie wyobrażam śmierć kliniczną opowiadaną przez ludzi, którzy ją przeżyli... Jeżeli tak wygląda naprawdę, to doświadczenie musi być niesamowite, ale mimo wszystko wolę go nie przeżywać, tylko na żywo przejść się takim uroczym pasażem w mieście zwanym Średniowiecznym Manhattanem...


Włochy, Toskania, San Gimignano...

sobota, 22 marca 2014

Strażnik Texasu;)

... No, może nie Texasu, tylko galerii malarstwa na jednej z głównych ulic Rzymu, ale jakże uroczy, prawda?

O

Włochy, Rzym...

poniedziałek, 17 marca 2014

Dzikie wybrzeże

A teraz zagadka: gdzie może znajdować się takie dzikie, skaliste, surowe wybrzeże? Może Bretania, albo Irlandia? Hmmm... może Szkocja na przykład...? 


Nic bardziej mylnego! To wciąż przepiękna, gorąca, pełna słońca wysepka - moja maleńka, ukochana Malta!

Malta, zatoczka Ghan Tuffieha...


niedziela, 16 marca 2014

Wizyta w Horchaterii de Santa Catalina

Będąc w Hiszpanii trzeba choć raz spróbować ichniego chłodzącego napoju, zwanego horchata. Jest on produkowany ze słodkich bulw cibory jadalnej z dodatkiem cukru, wody i lodu. Może rzeczywiście jest chłodzący, ale moim zdaniem mdły. Przed wyjazdem do Hiszpanii naczytałam się, że jest przepyszny, że wszyscy piją go codziennie, a nawet kilka razy dziennie... Może jestem jakaś inna, ale dla mnie może po prostu nie istnieć... Warto oczywiście spróbować, bo w Polsce się z nim nie spotkamy, ale dla mnie było to raczej miłe, nowe doświadczenie, niż niebiańska przyjemność;) Zdecydowanie wolę dla ochłody mocne espresso z kulką lodów na przykład;))


Tradycyjna hiszpańska Horchateria
Hiszpania, Costa Blanca, Walencja...

środa, 12 marca 2014

Droga Krzyżowa

Akurat teraz jest najlepszy czas na Drogę Krzyżową. W starożytnym hiszpańskim miasteczku, Bocairent, w którym na każdym kroku można spotkać bardzo stare domy, przejść się kamiennymi, brukowanymi uliczkami, a nawet odwiedzić wykute w skale starożytne domostwa; można również pójść na Drogę Krzyżową z prawdziwego zdarzenia, tzn. zakolami wysokiego wzgórza, z wyznaczonymi przez urocze kapliczki stacjami; nie, tak jak u nas, ulicami miast, po prostej drodze.


Hiszpania, Costa Blanca, Bocairent...

wtorek, 11 marca 2014

Trochę inne oblicze miasteczka

To znowu piękne St-Remy-de-Provence, ale w trochę innej odsłonie;-) Najlepsze są te cudowne "doniczki"... Aczkolwiek pięknie komponują się z niebem, prawda?


Francja, Prowansja, St-Remy-de-Provence...

poniedziałek, 10 marca 2014

Nad dachami Paryża

I znów wracam, jak bumerang, do mojego ukochanego Paryża... Już rok minął od poprzedniej wizyty - wiosna w Paryżu to chyba najpiękniejsza pora. Codziennie sprawdzam, ale loty na razie drogie... 

Widok z "naszego" mieszkanka na Montmartrze na legendarne dachy Paryża

Francja, Paryż, Montmartre...

sobota, 8 marca 2014

c. d. Arco degli Acetari

Ciąg dalszy uroczego zakątka, a właściwie podwórka, czyli Arco degli Acetari



Włochy, Rzym, Arco degli Acetari...



piątek, 7 marca 2014

Sjesta

Takie śliczne domki są na porządku dziennym w całej Prowansji i Lazurowym Wybrzeżu, nie tylko w Les Arcs sur Argens. Cudowne jest to zestawienie odkrytych kamieni, bez tynku, ceramicznych dachówek, doniczek i zieleni... Ale swoją drogą, czy budynek nie niszczeje bez tynku? Niszczeje, ale paradoksalnie, właśnie dzięki temu jeszcze piękniej wygląda...


Francja, Prowansja - Lazurowe Wybrzeże, Les Arcs sur Argens...

środa, 5 marca 2014

ArtSuk

Kolejny uroczy sklepik z kolejnym uroczym mydłem i powidłem;) tym razem w sercu starego, pięknego Rzymu, niedaleko Piazza Navona...


poniedziałek, 3 marca 2014

A gdzie stół?

To urocze "siedzisko" zostało wycięte w pniu sciętego drzewa w pięknym, prowansalskim miasteczku, Bonnieux. Oczywiście dzieci musiały kolejno pozować na nim do zdjęć;)