Wąsko, wąziutko...
W cudownym, klimatycznym, ale niemiłosiernie zatłoczonym Saint-Paul-de-Vence, aby uniknąć choć na chwilkę tłumów turystów, warto zagłębić się w maleńkie, wąskie, czasem wręcz klaustrofobicznie:), kamienne uliczki. Nie jest to proste, ale warto poczekać i przepuścić hordy, aby wczuć się na sekundę w klimat tego starego, pięknego miasteczka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz